Współpracę z firmą B&R (jako L.K. Control) rozpoczęliśmy w 2010 roku dzięki jednemu z naszych klientów, który od lat budował sterowania swoich maszyn na ich podzespołach. Muszę przyznać, że byliśmy zachwyceni rozwiązaniami, które doskonale wpisywały się w nasze potrzeby. Oprócz tego mogliśmy liczyć na świetne wsparcie techniczne i obsługę zamówień. Rok temu dołączyliśmy do programu Qualified Partner B&R. Za nami kilkanaście lat owocnej współpracy i niezwykłych projektów. Przede wszystkim dlatego dzisiaj mam ogromną przyjemność zaprezentować kolejną niezwykłą postać świata automatyki – Pawła Łosia (General Manager – B&R Automatyka Przemysłowa Sp. z o.o.). Zapraszam do lektury!
Krzysztof Lewandowski: Jak to się zaczęło, jak B&R trafił do Polski? Jak Pan zaczął swoją przygodę z B&R?
Paweł Łoś: Firma B&R od początku zrobiła na mnie duże wrażenie, dlatego pod koniec 1999 roku zgłosiłem się do B&R w Austrii, wtedy nie było jeszcze siedziby w Polsce, z chęcią podjęcia współpracy. Na rozmowę o pracę w Austrii wybrałem się wraz z rodziną samochodem. Niestety na trasie samochód miał awarię, jakieś 250 km od celu – fabryki B&R, a na pomoc drogową nie mogłem liczyć, zaproponowali holowanie i naprawę dopiero po weekendzie. Pogodzony z porażką, że nie uda mi się dotrzeć na rozmowę, zadzwoniłem do osoby, z którą byłem umówiony. Tutaj spotkało mnie zaskoczenie, gdyż ta osoba powiedziała, że wsiada w samochód i po mnie jedzie. Tak, 250 km w jedną stronę. W tym czasie mogłem odstawić rodzinę do pobliskiego pensjonatu. Na rozmowę, dotarłem więc mocno spóźniony o 4 godziny, ale po godzinie rozmowy dostałem propozycję pracy najpierw w Austrii, a później w Polsce, po stworzeniu oddziału.
Osobą, która mnie odebrała, a później odwiozła do czekającej na mnie rodziny, był nie kto inny, jak mój obecny przełożony z Austrii, z którym współpracuję już od ponad 22 lat. Ta sytuacja udowodniła, że nie ma trudności, których nie można przezwyciężyć, a relacje, które się rodzą w trudnych okolicznościach mają potencjał na bycie bardzo trwałymi.
Krzysztof Lewandowski: B&R nie jest firmą rozpoznawaną przez przeciętnego Polaka, macie Państwo wyspecjalizowany asortyment produktów głównie dla producentów maszyn. Czy takie podejście pomaga czy przeszkadza w biznesie?
Paweł Łoś: Specjalizacja sprawia, że jest się najlepszym partnerem dla określonego grona klientów. W naszym przypadku oferujemy rozwiązania automatyki przemysłowej dla producentów maszyn i klientów końcowych. Za tym, w naszej ofercie idzie know-how i duże doświadczenie inżynierów, technologia i organizacja procesów w firmie. Relacje, które budujemy z naszymi klientami postrzegamy jako relacje długotrwałe oparte na partnerstwie i wzajemnym zaufaniu.
Krzysztof Lewandowski: W jaki sposób się Państwo wyróżniacie, na tle dość dużej konkurencji w branży?
Paweł Łoś: Naszym wyróżnikiem od zawsze była możliwość realizacji najbardziej wymagających tematów z obszaru automatyzacji maszyn. Dzięki połączeniu zaawansowanej technologii i kompetencji zespołu inżynierskiego jesteśmy w stanie kreować unikatowe rozwiązania w skali rynku. Świetnie się czujemy w tematach wymagających mikrosekundowych reakcji systemu sterowania, dokładności, powtarzalności, najbardziej rozbudowanych układów napędowych, najbardziej zaawansowanych systemów wizualizacji, itp.
Krzysztof Lewandowski: Pana ulubionym cytatem są słowa Winstona Churchilla: „Nastawienie jest małą rzeczą, która robi dużą różnicę”. Kiedy zatrudnia Pan nowych pracowników na co zwraca Pan szczególną uwagę? Czy samo nastawienie wystarcza? Jak stać się pracownikiem firmy B&R, czy są jakieś specjalne cechy, których szukacie Państwo przy rekrutacji pracowników?
Paweł Łoś: Oczywiście samo nastawienie jest niewystarczające, ale konieczne, bo to od niego zależy, na ile osoba będzie gotowa dopasować się do naszej kultury organizacyjnej. W rekrutacji szczególną uwagę zwracamy na kompetencje inżynierskie i to zarówno dla działu wsparcia technicznego, jak i dla działu sprzedaży. Poziom wiedzy technicznej naszych inżynierów jest dla nas wyróżnikiem na rynku. Kolejnym istotnym elementem jest sposób budowania relacji w zespole i z klientem, sposób radzenia sobie z wyzwaniami oraz zaangażowanie.
Krzysztof Lewandowski: Pozostając przy Churchillu, ja często powtarzam swoim dzieciom jego inne słynne zdanie: „Pesymista widzi trudność przy każdej okazji. Optymista widzi okazję przy każdej trudności”. Można powiedzieć, że żyjemy w wymagających czasach. Jak odnajdujecie się Państwo w tej trudnej rzeczywistości? Jakie plany na przyszłość?
Paweł Łoś: Jak najbardziej odczuwamy trudności obecnych czasów, zarówno w obszarze współpracy z klientami, którzy są dotknięci naszymi ograniczeniami w dostępności produktów, jak i w utrzymaniu motywacji pracowników dotkniętych brakiem wpływu na sytuację zewnętrzną. W tym trudnym czasie szukamy obszarów, na które mamy wpływ. Wśród tych obszarów jest poprawa komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej, a także procesów w firmie.
Krzysztof Lewandowski: Świetne produkty to nie wszystko. W jaki sposób wspieracie integratorów swoich systemów?
Paweł Łoś: Posiadamy profesjonalny dział wsparcia technicznego, który świadczy szeroki zakres usług naszym klientom. Wśród nich należy wymienić: usługi konsultacji i doradztwa, wsparcie w doborze komponentów i technologii, szybkie sprawdzenie wykonalności, czyli tzw. proof of concept, udział w zespole projektowym klienta i przyjęcie na siebie części zadań programistycznych, a także udział w uruchomieniu i kompleksowe szkolenia.
Krzysztof Lewandowski: Od lat współpracujecie Państwo z uczelniami. Na jakie wsparcie mogą liczyć pracownicy akademiccy i studenci z Waszej strony?
Paweł Łoś: Oferujemy szkolenia dla pracowników uczelni oraz dla studentów, a także pomagamy w opracowaniu programu laboratoriów opartych na naszych systemach, oferujemy atrakcyjne warunki nabycia sprzętu i niezbędnych licencji, w tym mamy w ofercie specjalne zestawy dedykowane dla edukacji. Ponadto zachęcamy do realizacji prac dyplomowych i inżynierskich w oparciu o naszą technologię. Od wielu lat organizujemy praktyki studenckie w naszych biurach lub u naszych klientów (posiadamy autorski program „Praktyki w Twoim mieście”), a także staże wakacyjne. Najlepsi studenci otrzymują możliwość kontynuowania płatnego stażu w ciągu roku akademickiego. Opiekę nad uczelniami powierzamy naszym doświadczonym trenerom, którzy odpowiadają za szkolenia dla naszych klientów, dlatego doskonale rozumieją jakie są potrzeby edukacyjne
Krzysztof Lewandowski: Gdyby spotkał Pan siebie w wieku 18 lat jaką jedną radę przekazałby Pan sobie?
Paweł Łoś: Od zawsze kierowałem się intuicją i dotąd mnie nie zawiodła, dlatego udzieliłbym sobie rady, żeby wnikliwie obserwować rzeczywistość i słuchać swojej intuicji.
Krzysztof Lewandowski: Prowadzenie tak dużej firmy (zajmowanie tak wysokiego stanowiska w firmie) wymaga dużego zaangażowania. Jak znaleźć życiowy balans? Co po pracy?
Paweł Łoś: Faktycznie odpowiedzialność i zaangażowanie sprawiają, że trudno przestać myśleć o pracy z chwilą, kiedy się ją umownie kończy (np. wyjście z biura). Szukanie balansu życiowego wymaga świadomego wysiłku, bo z pewnością okoliczności nie pomagają. Dla mnie najważniejszymi elementami budowania balansu jest sport, rodzina oraz książka. Mój dzień zaczyna się dawką sportu (przed 6:00), a kończy dobrą książką (kryminalną). W ciągu roku staram się robić „przerwy serwisowe” wygospodarowując czas na aktywne weekendy i wakacje z rodziną (najchętniej wyprawy rowerowe z sakwami i namiotami, wędrówki po górach oraz pływanie w jeziorach). Od ponad 11 lat nie posiadam telewizora, co bardzo pomaga przy gospodarowaniu wolnym czasem, a potrzebę obejrzenia dobrego filmu mogę realizować korzystając z rzutnika lub odwiedzając kino studyjne.
Krzysztof Lewandowski: Jakie kryminały mógłby Pan nam polecić?
Paweł Łoś: Moje ulubione pozycje to:
- Maciej Siembieda i jego cykl „Jakub Kania”,
- Przemysław Piotrowski i jego cykl „Igor Brudny”,
- Robert Małecki i jego cykl „Bernard Gross”,
- Vincent V. Severski i jego cykl „Nielegalni” oraz „Zamęt”.
Krzysztof Lewandowski: Bardzo dziękuję za poświęcony czas. W wolnej chwili sięgnę po „Jakuba Kanię”.
Paweł Łoś (General Manager – B&R Automatyka Przemysłowa Sp. z o.o.)
O firmie B&R:
Będąc światowym liderem w dziedzinie automatyki przemysłowej, B&R łączy w sobie najnowocześniejszą technologię i zaawansowaną inżynierię zapewniając kompletne rozwiązania klientom praktycznie w każdej branży przemysłowej. W szczególności B&R projektuje, produkuje i dystrybuuje elektronikę przemysłową, oprogramowanie i rozwiązania mechatroniczne, a także technologie automatyzacji maszyn i fabryk. Duch innowacji, który utrzymuje B&R w światowej czołówce, jest napędzany dążeniem do przekraczania oczekiwań klientów. B&R rozszerzył swoje portfolio w 2020 roku, przejmując wiodącego dostawcę robotów delta, Codian Robotics. B&R jest częścią Grupy ABB i jej linii biznesowej Robotics & Discrete Automation, która wraz z ABB Robotics Division zatrudnia ponad 11 000 osób w ponad 100 lokalizacjach w 53 krajach.
Więcej o firmie na stronie: